poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Czas na odziarnianie lnu

Pracownia Rzemiosł Dawnych- obróbka lnu


Wysuszony len pozbawialiśmy torebek nasiennych, a w zasadzie nasion. To nasz materiał siewny na przyszły rok. Może znów okaże się, że mamy len pierwszej klasy jakości. 

Musieliśmy działać szybko, bo myszki mieszkające w pracowni- chętnie dzieliły się naszymi nasionkami.
W ruch poszły kijanka, ale i wałek od magla:) który okazał się najskuteczniejszy. Taka metoda  niestety trochę niszczy włókno i to przed roszeniem, ale z kolei odziarnianie za pomocą grzebienia do lnu sprawia, że okrągłe torebki nasienne lecą i toczą się wszędzie, 
 a na to nie było czasu No  mogłyby je skraść myszy:)






odziarnianie lnu- kijanka i wałek do magla

odziarnianie lnu

wysuszony len, gotowy do pozyskania ziarna

Pracownia Rzemiosł Dawnych


wtorek, 23 sierpnia 2016

Najlepsze wakacje świata- na wyspie Sao Miguel

Ekipa Pracowni Rzemiosł Dawnych na Azorach.

 

Wyspa Sao Miguel jest długa na około 65km, a szeroka na ok 16km. Niewielka, ze ładnym lotniskiem, bosko wilgotną pogodą i idealnym klimatem. Dolecieliśmy przez Eindhoven i Lisbonę, wynajęliśmy mieszkanko i samochód i wyruszyliśmy w drogę:), a właściwie każdego dnia wyruszaliśmy.
A oto kilka zdjęć, by pokazać co widzieliśmy. Odwiedzajcie Azory póki są tak dziewicze i piękne.


 Ribeira Grande- przepiękna odludna plaża, ciemny wulkaniczny piasek i Atlantyk.







Cha Gorreana- to jedna z dwóch upraw herbaty w Europie, druga jest 3km dalej:)

Zabytkowe wciąż używane maszyny, ludzkie ręce, herbaty bez pestycydów. Kupiliśmy Cha Gorreana Orange Pekoe- z pierwszego listka, pyszna.





Caldeira Velha- gorące źródła, wodospady i przepiękny park naturalny







Lagoa do Fogo- hit hitów. Jedno z jezior wulkanicznych na wyspie.

Byliśmy tam dwa razy, raz wchodziliśmy do jeziora podczas gorącego deszczu, który zresztą minął po 10 minutach:),  drugi raz w czasie pięknej słonecznej pogody.







tu widać małe białe punkciki na środku zieleni- to ścieżka od góry, do samochodu. A na  ścieżce  kilka osób:)

Mosteiros- czarne plaże. 

Zarówno kamienne piscinas naturales, jak i piękny, czarny piasek.






Lagoa das Furnas- kolejne wulkaniczne jezioro, a wokół niego gorące skały, para buchająca spod ziemi, bulgoczące, wrzące kałuże:), i doły, w których gotuje się lokalne jedzenie.



  








Sete Cidades i  Lagoa Azul i Lagoa Verde - dwa jeziora, oddzielone jedynie groblą.  

Widoki niebywałe. Udało nam się dotrzeć też na najwyższy punkt widokowy- Vista do Rey, z którego zobaczyliśmy te cuda. A potem kąpiel w jeziorze.











Ponta Delgada, gdzie mieszkaliśmy  i inne miasteczka, które odwiedziliśmy.











Jedzenie na Sao Miguel- najpyszniejsze lokalne ananasy, melony, marakuje i sery, bo krów tam sporo:). No i owoce morza.


Ceramica Vieira w Lagoa






Likiery w Ribeira Grande- Mulher de Capote- pyszne, o różnych smakach, których można było spróbować przed zakupem:)









Wyprawa cudowna, już wiemy, że na pewno nie ostatnia na te makronezyjskie wyspy.

niedziela, 14 sierpnia 2016

Roszenie lnu

Przyszedł czas na roszenie lnu




Pogoda brzydka, rano rosa na trawie - więc część lnu od dziś się rosi.
Połowa sierpnia to już dobry na to czas.
Dzięki roszeniu włókna oddzielą się od paździerza. Poleży nasz len na trawie, by rozwinęły się grzyby i bakterie przenikające do łodygi i rozkładające pektyny łączące włókno ze zdrewniałym paździerzem.

roszenie lnu

roszenie lnu

środa, 10 sierpnia 2016

Tężenie i suszenie lnu

U nas w pracowni czas na suszenie zerwanego lnu.

Ważne by łodyżki stężały, potem dużo łatwiej pracuje się na takich równych, choć z tej partii zbioru i tak się pokrzywiły nieco.
Dwa dni tężały pod wiatą, potem przenieśliśmy do budynku, przy opadach każdego dnia to bardziej nam wilgotniał ten len niż się suszył :)

To wszystko co zbieramy w tym roku to materiał roślinny na pokazy, zajęcia i spotkania w przyszłym roku- więc musi być dobrze wysuszony, a wkrótce przyjdzie czas na roszenie.
Pracownia Rzemiosł Dawnych- tężenie lnu

Pracownia Rzemiosł Dawnych- tężenie lnu