I przetestowałam te łodygi, zajrzałam do środka.
Uwielbiam takie efekty pracy.
I odzysk nasion
nawet nagrałam filmik telefonem.
Nie miałam grzebienia by zdejmować nim torebki nasienne, jednak stwierdziłam, że eksperymentalnie będę tłukła badylem w len i zobaczymy co się stanie:)
Uwaga, scena jak z horroru.
a taki był efekt
Bardziej doświadczona w lnie kobietka poradziła mi, jak rozdzielić ziarna od plew.
Zdaje się, że będę miała dużo nasion lnu włóknistego. Chętnie się podzielę.